rkoń lubi kamyczki czyli hej wszystkim

Ah, to przywitanie. (Swoją drogą będę musiała je kiedyś zmienić. Wykorzystam do tego Milenkę.) Może ktoś je poznaje? Nie? Także to ja Ronwe. Tak, ta  rozsławiona przez bloga emily mccline hipokrytka, która pisała posty raz na ruski rok! Ufff... No, dobra... Jednak co ja tu robię? Otóż usunęłam się z bloga emily, bo i tak nie pisałam tam zbyt często (nikt nie ubolewa). Miałam nie wracać do blogowania, ale gdy Luce mi napisała, że chcę założyć bloga oraz bym jej w tym pomogła... Powróciłam? Nie ukrywam, że miałam "wtf", bo jestem dość słabą bloggerką i niezbyt się na tym znam czy coś. Ale w sumie tkwie w tym długo. Ponad 2 lata (dość z długimi przerwami). Postaram sie tutaj pisać systematycznie no i co? Może coś o mnie? Notka powitalna będzie jak większość... Nie jestem kreatywną osobą.

Moja osoba i inne takie 

Ta część będzie szczególnie o mnie. Tak jak wskazuje 'nagłówek', więc nie musicie tego czytać. Wiem, że większości nie będzie to interesowało, so... Mam wiele pseudonimów śmiesznych i nieśmiesznych, ale tak naprawdę mam na imię Majka. Jednak nikt tak na mnie nie mówi, ponieważ... Sama nie wiem. Może Ronwe mi bardziej pasuje. Chociaż jestem bardziej za rkoniem i ronwozaurem. Ludzie często mylą mój wiek. Często jest tak, że mam 10 lub 16 lat? (Czy jest to możliwe, że jestem postacią zmiennowiekową?) Mam 13 lat i idę do 7 klasy podstawowej. Troszkę się boję jak mi pójdzie, gdyż nie uczę się za dobrze. Chyba nie muszę wam mówić jak wyglądam, nie? To dobrze. Przejdźmy do moich zainteresowań. Mam ich wiele, więc może sobie z kimś na kilka tematów. Raczej. Pierwszą rzeczą jest zamiłowanie do seriali/kreskówek/filmów. Sama nie wiem skąd to się wzięło. Chyba przez moich znajomych, którzy mi wszystko co się da polecają. No i zwyczajnej nudy. Zaczęłam od oglądania anime i w sumie nie skończyłam 15 serii. Jakoś teraz mnie do tego nie ciągnie jak kiedyś. Za to mang (czyt. japońskie komiksy) czytam dużo. Jeżeli ktoś czyta serdecznie polecam Gakkou Gurashi. Po jakiś czasie miałam dość oglądania tych... Mhm, kreskówek? Więc postanowiłam obejrzeć Grę o Tron, o którym 'zmarła bloggerka' Mirenne ciągle mówiła. Szczerze mówiąc na poczatku się tego bałam, ale postanowiłam oglądać dalej. Z bardzo wciągało. Mimo brutalnych scen i tych przeznaczonych dla widzów dorosłych serial jest supi dupi czy coś. Właśnie wychodzą odcinki 7 sezonu, a ostatni z nich był pełen emocji. Niektórzy wiedzą. Jednakże moja przygoda na GoT się nie kończy. Chciałam obejrzeć coś jeszcze. Tak skończyłam na Halinie Piekarz oraz jej 13 powodami. Strasznie wolno mi się to ogląda. Zaczęłam również The Walking Death oraz Dr. House. Podziękujmy mojemu tacie. Oczywiście na tym nie skończyłam. Niedawno zaczęłam kreskówki, które są przepełnione dziwnym humorem. Mowa o Porze na Przygodę oraz Rick and Morty. Nie polecam dubbingu. Chociaż dubbing PNP jest nawet okej. Co lubię robić? Najbardziej bym chciała cały czas jeść i leżeć, ale bez żadnych hobby nie da się żyć. Chociaż... Czy jedzenie może być pasją? Eee, nieważne. Tak na poważnie bardzo lubię rysować. Nie robię tego za dobrze, ale wszystko w swoim czasie. Najczęściej są to ludzie. Moim pragnieniem życiowym jest aby mój rysunek mi się kiedyś spodobał, ta. To troszkę dziwne... Coś jeszcze? Bardzo lubię pisać opowiadania. Z własnego uniwersum czy też zapożyczonego. Powiedzmy, że lubię przesiadywać w różnych światach przy dobrej muzyce. Czyli zazwyczaj jest to Green Day i Imagine Dragons. Czasem potrzebuje czegoś spokojniejszego to sięgam po 'wolne' soundrack'i. Moje ulubione zwierzęta to kruki, szopy, koty, dinozaury, gekony oraz foki (śmieszą mnie). Nie, nie konie. Wiem, że niektórzy tutaj się zawiedli. Mam jedno zwierzę jest to pies. Bardzo przytulny maltańczyk. Ulubiony owoc to arbuz. Kiedyś była to truskawka, ale okazało się, że mam na nie uczulenie. Tak samo jak i na złoto. Kawa to moje życie. Nie mam zaufania do ludzi. Boje się pluszowych zabawek (to przez ich puste oczy). Moim marzeniem jest spotkać się z pewnymi osobami z internetu i podróżować po świecie. Lubię dramy. Chyba wiecie już o mnie wszystko.

Moviestarplanet
nie chce mi się tego pisać cóż

Nadeszła część o naszej różowej gierce. Dokładniej to o moim koncie. Pierwsze konto założyłam w 2012 roku. Nie pamiętam jego nazwy, ale nie grałam tam długo. Z 2 miesiące? Ubierałam się tam cała na niebiesko, ponieważ niegdyś był to mój ulubiony kolor. Moja młodsza siostra uznawała mnie wtedy za boga (mogło tak zostać), więc też założyła konto, gdzie ubierała się cała na czarno. Nie pamiętam tych nazw, gdyż było to pięć lat temu. Szkoda, mogłabym je za coś sprzedać. Chyba. Później nie grałam z jakiś rok, ale jak zobaczyłam, że wszystkie moje koleżanki zaczęły w to grać... Mhm, ja też postanowiłam do tego wrócić. Nawet nie pamiętałam, że rok temu w to grałam, więc założyłam następne konto. Nick tego akurat pamiętam, gdyż jakiś czas później oddałam je siostrze. Więc na tym koncie planowałam zrobić z siebie gwiazde filmową. Widząc te wszystkie filmy chciałam być jak ich twórcy, więc zaczęłam tworzyć. One nadal istnieją. Możecie je zobaczyć na 'lol47lol47' i się trochę pośmiać. Dziwne jest to, że moja siostrzyczka nie usunęła tych 'dzieł'. Po miesiącu grania dowiedziałam się o tak zwanych 'multikach'. Założyłam jednego, który teraz jest moim głównym kontem. Chciałam sobie doliczyć wyświetleń na filmach. Tak powstała 'Pienkna pani nad parasoami'. Moderatorzy nadal nie chcą mi zmienić nazwy. Aby nikt nie poznał, że ja oglądam swoje własne filmy zaczęłam dbac o to konto. Dobiłam otóż 5 lvl, który niegdyś było strasznie trudno nabić. Tak się w nie wciągnęłam, że zapomniałam o filmowej sławie i skupiłam się na zdobywaniu przyjaciół. Wtedy zaczęły się moje kłamstwa na temat wieku itp. Żałuje, że wtedy okłamywałam tamte osoby by się przypodobać. Cóż, czasu nie cofne. Oczywiście, kontakt z tymi osobami mi się urwał. Co jeszcze mogę napisać? W sumie to tyle z msp-owej przygody, bo na blogowanie jest przeznaczony specjalny paragraf czy coś.

Blogaski

Zawieszenie bloga

Hej, z tej strony Łucja.

Myślę, że widzieliście już posta Ali, w którym pisała, że odchodzi. Maja też się usunęła, a Milena napisała tylko jednego posta. Zostałam sama, a ja też mam mniej czasu. Za cztery dni idę do klasy drugiej gimnazjum. Wcześniej miałam w szkole dobre oceny i zależy mi, żeby je zatrzymać. Dlatego nie będę mogła pisać tak jak w wakacje. Gdyby na blogu było więcej osób może jeden post na dwa tygodnie by wystarczył, ale nie w pojedynkę.
Z tego powodu zawieszam bloga. Może kiedyś znajdę kogoś do pisania albo sama będę mieć więcej czasu to wrócę. Ale na teraz to koniec.
Pewnie zastanawia Was, co z konkursem. Zawieszam bloga, więc wyniki się nie pojawią, ale mimo tego wylosuję zwycięzców i dam im ich zasłużone nagrody. Myślę, że to rozsądne wyjście.
Żegnam i być może jeszcze kiedyś napiszę.
Luce

Post bez tutułu

Wakacje się kończą, zaczyna się szkoła. Rodzice uznali, że powinnam się skupić na nauce, więc tym samym ograniczyć komputer. W sumie przeczuwałam, że tak będzie, blogowanie to tylko urozmaicenie wakacji, ale nie na dłużej. Czasem wejdę w jakiś weekend na Momio (Kawaii. <<< możecie zaprosić), a z kontem co zrobię? Nie wiem. Może oddam je jakiejś osobie z komentarza, żeby nie pozostało samo sobie. To wszystko co chciałam powiedzieć, żegnam po raz ostatni. 

Ala

(po opublikowaniu usunę się z bloga)

Looki do motywu "Marina Life"

Hej wszystkim, tutaj Ala. Jak już mówiłam, dzisiejszy post będzie o Lookach z najnowszego motywu (co ja tak ciągle o tych motywach?). Ogólnie powiem, że są w nim śliczne rzeczy, ale niestety tylko 2 pary włosów, więc musiałam w jednej stylizacji dać fryzurę z innego motywu. Dobrze, zacznijmy!

Pierwszy strój kojarzy mi się z bogatą panią z bardzo drogą torebką i włosami ułożonymi i farbowanymi u najlepszego fryzjera w okolicy. Jest on utrzymany w marynistycznych barwach, czyli czerwonym, białym i niebieskim. Ogólnie zaczęłam tworzyć od sukienki, eleganckiej i ładnej, potem po prostu jakoś samo poszło. Doprawdy podoba mi się ten Look i chętnie bym go ubrała. 

Jak widzicie, drugi outfit jest bardziej młodzieżowy. Czarno biała krótka bluzka z naszyjnikiem, spódniczka przed kolano w prześliczym amarantowym odcieniu, delikatne, różowo białe pantofelki i rozpuszczone, rozwiane blond włosy. Moim zdaniem to najlepszy z trzech Looków, które dziś zrobiłam, wygląda świetnie! Jest uroczo, delikatnie, ale przede wszystkim wakacyjnie. 

Tutaj widzimy bardzo szalony ubiór. Miętowa koszula z kwiecistym naszyjnikiem z tą fioletową spódniczką to według mnie fajne połączenie. Do tego różowe buty i jakaś ozdoba z pereł na głowę. Przypomina mi trochę mnie kilka lat temu. Z włosami postanowiłam zaszaleć, w końcu jest lato, więc dałam ombre, które było ostatnimi czasy bardzo modne. Uważam, że włosy mogłyby mieć trochę wiekszą objętość, bo wyglądają na takie przyklepane albo ulizane. Mimo to podoba mi się ten komplet..

I to koniec posta, mam nadzieję, że przyjemnie się go czytało. Dajcie znać w komentarzu, co sądzicie o Lookach i w ogóle o konkursie. Do następnej notki, pa!

Zmiana w Desing Studio

Hej wszystkim, tu Ala ze świeżym przywitaniem. Dzisiaj zauważyłam zmianę, jak widzicie po tytule, w Desing Studio. A jaka to nowość? Dodatkowe kroje ubrań! Tak, dobrze widzicie. Z tego co wiem, to pierwszy raz od kiedy powstało. Może przyjrzyjmy się tym rzeczom.

Dziesięć pachnących nowością bluzek, spódniczek i sukienek. Muszę przyznać, są naprawdę śliczne. Zdążyłam sobie zrobić już dwie górne części ubioru - pierwszą ze zdjęcia i sweter z koszulą pod spodem. Chciałam też zrobić tą spódniczkę obok, ale nie spodobała mi się, wolę takie z wyższym stanem, więc może dopasuję ją jakoś do 3 bluzki. Niestety najpierw potrzebuję pozbierać trochę pieniędzy, gdyż wszystko już wydałam na sukienkę z dzisiejszego, nowego motywu. Swoją drogą chyba jutro zrobię posta o Lookach z niego. Z sukienek to obie mi się podobają, są urocze. Podsumowując - zmiana jak najbardziej na plus, stare ciuchy są moim zdaniem średnie, a z tymi z pewnością można stworzyć wiele udanych stylizacji w przystępnej cenie, bo 50 StarCoins + jakieś włosy i buty i już mamy niezły outfit. 

Na dziś to już wszystko, ponieważ nie ma co tu więcej opisywać, temat jest krótki. Mam nadzieję,  że notka, choć krótka, jest pomocna. Więc jedyne, co zostało mi powiedzieć to pa!

Znowu moja postać, tym razem dopasowałam do niej resztę grafiki. Wybaczcie, ale jakoś nie mam pomysłu na logo.

Ocena pokojów zwycięzców konkursu "Unique Unicorsns"

Hej wszystkim, tu Ala! Wiem, że post jest o odrobinę późnej porze w porównaniu do poprzednich, ale jakoś wcześniej nie miałam czasu, żeby go zacząć. Dzisiaj, jak widzicie po tytule, przyjrzymy się pokojom, które wygrały w konkursie w poprzednim motywie o jednorożcach. W sumie nie wiem co mnie naszło, żeby napisać o czymś takim, ale wydaje mi się to trochę oryginalne, bo konkursy z tego co zdążyłam zauważyć nie cieszą się popularnością, a postów o nich jest niewiele, w szczególności o pokojach, które również są zepchnięte na dalszy plan. Nie ma co się rozpisywać na wstępie, zaczynajmy.

1 miejsce

Pierwsze miejsce zajął ten oto pokój. Od razu rzuca się w oczy duża ilość mebli w odcieniach różu i bieli z lekką namiastką żółci, niebieskiego i fioletu. Moim zdaniem jest tego trochę za wiele, nie ma w tym jakiegoś określonego porządku, ale jest w tym też jakiś urok. Uważam, że do wystroju nie pasują małe okna i ten czarny telewizor. Nieopodal flamingów widać, że autorka ustawiła nagrodę za 1 miejsce w konkursie na Look, czyli, że już ma jakieś 'doświadczenie' w wygrywaniu. Gdybym miała przyznać ocenę w liczbach, dałabym 8/10.

2 miejsce

To pomieszczenie jest zdecydowanie mniej chaotyczne od poprzedniego, jednakże tu też umieszczono dużo mebli. Kolorystyka jest różowa, ale widać tu tylko pastele, co tworzy uroczy nastrój. Z tą delikatną barwą kontrastują soczyście zielone rośliny, lecz wygląda to naprawdę dobrze. Trudno mi jest się do czegoś przyczepić, więc oceniam to maksymalną liczbą punków, czyli 10/10.

3 miejsce

Tutaj zaskoczenie, ponieważ w obu przypadkach występował pokój dzienny, natomiast tu mamy ogród. Oczywiście znowu mamy kolor różowy, aczkolwiek mamy dużo zieleni, w końcu to ogród. Możemy zobaczyć, że jest to istne zoo - aż 7 zwierzaków! Widać też kilka przypadkowo porozrzucanych rzeczy, jak np. rower albo tort. Drzewo zlewa się z chmurami, co nie wygląda zbyt dobrze. Nie wiem jak dla Was, ale ja uważam, że pokój to takie naciągane 6/10. 

I to już wszystko na dziś! Tak, są tylko 3 miejsca, także to koniec. Ale spokojnie, niedługo kolejny post ode mnie, tymczasem muszę wam powiedzieć to słowo - cześć! 

Dzisiaj moja MovieStar, ponieważ noo.... taki kaprys. :)

Twarze na rok szkolny

Hej, z tej strony Luce, czyli Łucja. Przepraszam, że przez jakiś czas mnie nie było, ale najpierw byłam poza domem, a potem nie chciało mi się pisać. Oprócz tego zaczęłam przygotowywać się do nowego roku szkolnego. Idę do klasy drugiej gimnazjum, nie będzie łatwo. Chcę utrzymać pasek, bo jak do teraz miałam go zawsze i poprawić niektóre oceny, na przykład z geografii. Dlatego już teraz przeglądam materiały na ten rok szkolny i kupiłam już niektóre zeszyty. Przezorny zawsze przygotowany! 

O czym dzisiaj napiszę? Żeby pasowało do mojego nastawienia- o przygotowaniach do roku szkolnego. Myślę, że nie będzie to jedyny taki post, zrobię pewnie podobny o strojach do szkoły, może też coś z animacjami i tłami, zobaczymy. Dzisiaj akurat wybrałam twarze, bo uważam to za przyjemny temat i lubię je robić. 

Na początek dwie twarze dla osób z oznaką VIP, potem też dwie, ale dla tych bez niej.

To była pierwsza twarz do tego posta, jaką robiłam, więc chciałam, żeby była prosta i jest prosta. Ładne niebieskie oczy, jasnoróżowe usta, nos z piegami i zwykła czarna kreska nad oczami. Twarz jest delikatna i dziewczęca. Dałam taki wydaje mi się naturalny kolor ust, bo to w końcu makijaż do szkoły. Mimo tego pozwoliłam sobie na make up oka. Mi się podoba, a Wam?

Druga propozycja, a w niej ciemniejszy kolor skóry. Do niego pasowało mi konturowanie twarzy- ale zmieniłam jego kolor na mniej wyróżniający się, bo wiadomo, że z za mocnym makijażem nie pójdziemy do szkoły. W razie czego można powiedzieć, że są to wyraźne kości policzkowe. Oprócz tego brązowe oczy, które pasują mi do ciemniej karnacji. Narzekam, że nie ma więcej ładnych brązów na MSP, bo w sumie znam tylko dwa lub trzy i szkoda. Usta wyglądają na pomalowane, ale chciałam, by były naturalne. Po prostu nie mogłam znaleźć pasującego koloru. Teraz nos, inny niż normalnie używam, ale podoba mi się. Nie sądziłam, że jest taki ładny! Twarz jest jak dla mnie udana. 

Czas na twarze nie VIP!

Ta twarz bardzo mi się podoba. Na początek bardzo jasne, błękitne oczy, które są według mnie śliczne. Nieco niżej nos bez piegów, chyba najpopularniejszy na całym MSP. Znowu miałam problem z kolorem ust i teraz też dałam ten ciemny, bo to chyba najlepsze rozwiązanie. Przez to, że usta są duże i skupiają na sobie uwagę nie dodawałam już żadnego makijażu. Twarz jest prosta, ale bardzo dziewczęca i urocza. Gdybym nie miała VIP albo zakładała nowe konto pewnie bym ją kupiła. 

W tej twarzy chciałam zrobić coś innego. Dlatego najpierw dałam te oczy, z których nie korzystałam do tej pory i dobrałam do nich ciemnozielony kolor, którego normalnie nie lubię. Potem nos i mało popularny odcień skóry. Następnie usta, różowe i całuśne. Na koniec makijaż. To w nim właśnie chciałam spróbować czegoś nowego. W końcu wybrałam brązowy cień nad powiekami, a pod powiekami taki sam zielony jak ten użyty w oczach. Propozycja wydaje mi się być dość niespotykana i oryginalna. Może nie jest najlepsza, ale podoba mi się, a Wam?

To wszystkie moje twarze do szkoły, ale nie koniec przygotowań. Jak już pisałam chcę jeszcze zrobić przynajmniej post z lookami szkolnymi, a co z resztą to zobaczymy. Możecie pisać, co sądzicie o twarzach. Jesteście już przygotowani do szkoły? Jak czujecie się z tym, że zostały nam tylko dwa tygodnie wakacji? Piszcie! A ja już się żegnam. Pa!
Luce
PS Nadal nie mam loga.

Ulubieńcy tygodnia - Soft Grunge

Cześć, tu Ala! Wróciłam z wyjazdu, swoją drogą był bardzo udany, więc piszę posta. Jak zauważyliście, mam nową grafikę, kolory z nagłówka zainspirowały mnie do zrobienia jej. A jeśli chodzi o logo, to stworzyłam je słuchając covera Jeona Jungkooka "Paper Hearts" - jak nazwa wskazuje, jest to papierowe serce i kawałek piosenki. Zajęło mi to około godziny, ale myślę, że było warto. Przed kilkoma minutami kupiłam VIP, bo czekałam, aż mój tata wróci ze sklepu, żebym mogła go kupić, a wszystko robiłam w trakcie oczekiwań, dlatego na logo jest jeszcze moja stara postać. Pamiętacie jak zrobiłam tamtą twarz koreanki i chciałam ją kupić? Zrobiłam to, z drobną zmianą - dałam piegowaty nos, jakoś bardziej mi pasował. Anyways, może powiem coś o tematyce posta, bo wydaje się niejasna. Temat w tym tygodniu jest bardzo ładny, więc postawiłam napisać notkę o moich faworytów ubraniowych i ulubionych włosach. Od razu mówię, że nie będzie butów, ponieważ są moim zdaniem średnie.

Bluzka

Jak widzicie, wybrałam taki top o teksturze chyba swetrowej. Jest on przeuroczy i na pewno znajdzie się w mojej szafie, kiedy uzbieram więcej StarCoins. Można go dodać to wielu stylizacji, bo jest uniwersalny, co jest jak najbardziej na plus. Myślałam nad nim albo bluzką za diamenty, tą pierwszą, ale tam ten stanik albo coś w tym stylu, co jest pod spodem trochę psuje.

Sukienka

Może nie jest to dosłownie sukienka, a połączenie swetra ze spódniczką, ale jest to chyba najlepsza rzecz w tym motywie. Niestety, kosztuje baaardzo dużo, toteż raczej nie wejdę w jej posiadanie. 

Spodnie

Shorty z nadrukiem róż - bardzo przydatne, jeśli zmieni się kolor na całe w jeansowym odcieniu niebieskiego, można też zostawić te kwiaty i tak będą świetnie wyglądały. Od razu jak je zobaczyłam, wiedziałam, że MUSZĘ je tu dodać. 

Dodatek

Co tu dużo mówić, kabaretki to kabaretki. Były już podobne, ale tamte miały tak jakby spodenki, a tutaj są tylko majtki, więc będzie o wiele mniej bugów, które zdarzają się na MovieStarPlanet. 

Włosy

Włosy na koniec, lecz nie znaczy to, że są najgorze, wręcz przeciwnie - są prześliczne i już je zakupiłam w kolorze jasnoniebieskim z ciemniejszymi końcówkami. Ta grzywka jest po prostu świetna! Jedyne, co w nich złe, to to, iż są długie, więc ze spodenkami w niektórych animacjach wychodzą przed nie. 

Tak więc dodarliście do końca posta, tutaj się z Wami żegnam, ale zanim to, chciałabym wiedzieć, jakie są Wasze ulubione rzeczy z tego motywu. Postaram się jakoś nadrobić ten tydzień nieobecności większą ilością postów. To cześć!

Siemila 🍵

Hej, tutaj Milena, którą pewnie znacie z EMM. Cóż, Luce napisała na Emilytale, że potrzebuje jednej osoby do zostania redaktorem na jej stronce, a ja się zgłosiłam. Jeśli nie czytasz innych blogów, a trafiłeś tutaj z polecenia, lub po prostu przeglądałeś profil Luce - ten post kieruję do Ciebie. Będzie to normalny post powitalny, także zapraszam do dalszego czytania.

So, jak już pisałam - mam na imię Milena, jestem dwunastolatką o blond włosach i niebieskich oczach. Przed Wami fanka Kim'a Taehyung'a, praktycznie ciągle mam go na profilówce, nie tylko na bloggerze. Słucham k-popu i coverów, może na końcu dam jakąś z piosenek. Interesuję się muzyką, blogowaniem. Jestem raczej średniego wzrostu, mierzę 162 centymetrów. Powinnam nosić okulary, ale ich nie noszę, jedynie czasami do szkoły. Bloguję od roku, nie umiem określić czy jest to dużo, czy mało. Zaczynałam na swoim własnym blogu, który usunęłam. Chociaż bloguję te 12 miesięcy, byłam na około piętnastu blogach, aktualnie piszę na #EMM,   no i jestem jeszcze tutaj. A, zapomniałam - przepraszam, że post jest bardzo krótki, ale dawno nie pisałam notek powitalnych, wyszłam z wprawy. Eh, mniejsza. W MSP gram więcej niż dwa lata, chyba 2,5 roku, gdzieś tak. Moje pierwsze konto nosiło nazwę milena123vip@901, jakbym grała tam do dzisiaj nie wytrzymałabym z nazwą, serio. Na szczęście moja kochana koleżanka Kinga się na nie wkradła, wtedy byłam bardzo głupia i miałam hasło milena123, wiem, bardzo trudne. Później przyszedł czas na nutkę579, czyli konto, na którym dłużej grałam. I znowu zostało pozbawione ubrań itp. przez Kingę. Zdenerwowałam się bardzo, ale odzyskać konto pomogła mi Agnieszka - moja aktualna przyjaciółka, właśnie dlatego się przyjaźnimy, ale jest jeszcze jeden powód naszej przyjaźni, wolę zostawić to dla siebie. Przed włamem stworzyłam dodatkowe konto Milena111250 - tak, miało być dodatkowe, stało się moim głównym. Pierwsze osiemnaście leveli zawdzięczam Adze, to ona dawała mi mnóstwo pozder i grafów. Dla ciekawskich - jej konto nazywa się Mangerita, ma swojego bloga ale tam już nie pisze, z MSP też odeszła, wchodzi tylko czasami. Na Milenie miałam kilka star vipów, jeden elite. Zawsze kupowałam na miesiąc, bo moim zdaniem najbardziej się opłaca. Aktualnie mam 24 lvl, to przez boostery - zbierałam awards, fame w magazynie i skarbonce, a jak zakupiłam vipa od razu włączałam booster i wszystko odbierałam. Mam drugie poboczne konto o nicku #Mabbie z 13 poziomem, miało jeden raz vipa na tydzień. Możecie mnie zapraszać do znajomych na tym drugim koncie, bo mam ich mało, a na Milenie mam trochę lagów i nie przyjmuję. Tutaj postów nie będę pisać za często (ehe, nie że jeden na miesiąc XD), bo mam jeszcze emily, gdzie jestem adminem. Podsumowując moje media społecznościowe i konta na MSP:
E-mail: Milena111250@gmail.com
MSP: Milena111250 / #Mabbie
Moje fb macie podane w zakładce 'autorzy', czy tam 'o nas', nie pamiętam jak tutaj jest.
Piszę notkę z telefonu i wydaje się długa, ale pewnie jak zwykle jest krótka;/ Kk, to muszę się już z Wami pożegnać. Narka!

a, obiecałam piosenkę.

Momio #2 Nowe poziomy i zakupy

Heja! Tutaj oczywiście Luce lub Łucja, jak wolicie. Jak pewnie się spodziewacie przyszła kolej na nowy post o Momio. W poprzedniej części dopiero co założyłam konto i robiłam instruktaż od Emily, teraz przyszła pora na prawdziwą grę! W tej części opowiem Wam, jak wbiłam nowe poziomy (myślę, że poszło mi dobrze!) i żeby nie było krótko, zrobimy małe zakupy! Zaczynamy!

Na początek porozmawiajmy o tym, który poziom udało mi się wbić. Myślę, że poszło mi bardzo dobrze i jestem z siebie zadowolona. O co chodzi? Mam teraz 23 level! Musicie wiedzieć, że na Momio zdecydowanie łatwiej wbija się poziomy niż na MSP. Z jednego do drugiego brakuje nam kilkaset, potem tysiąc coś punktów, więc bardzo mało. To, co mi się udało zdobyć wbiłam na trzech prostych rzeczach. Głównie wymieniałam się z innymi Momiowiczami momo, dawałam cukierki animo i odbierałam dzienne nagrody z jajek. Zajmowałam się też moimi animo, ale z tego nie dostaje się za dużo fame (nie wiem jak nazywa się to na Momio, więc używam nazwy z MSP. Jak ktoś wie to proszę mi powiedzieć, będzie mi łatwiej). Tak jakoś udało mi się wbić dość wysoki jak na tydzień gry, 23 level. Chociaż Ala i tak ma wyższy, hahaha!

Jak pisałam, zrobiłam też małe zakupy. Na Momio jest ten problem, że nie da się zmieniać kolorów produktów, więc trzeba korzystać z tych gotowych. Dlatego trudno zrobić jakiś zestaw. Tutaj chciałam pójść w styl Ali i dać pastelowe kolory i słodziutkie dodatki i wyszło coś takiego. Największy kłopot sprawiły mi chyba buty, żadne nie pasowały. Nadal nie jestem z nich zadowolona. Na początku dałam po prostu bluzkę, a potem przyszła reszta. Spodnie były łatwe do wyboru, są jako jedne z pierwszych w sklepie. Włosy dałam takie, bo miały różowe końcówki i całkiem mi pasowały przez to. Uszka to może nie najlepszy pomysł, ale nie wiedziałam co dać, by było bardziej słodko niż wcześniej. Na końcu makijaż- raczej oczywisty. Dałam zwykłe różowe usta, które miałam kupione wcześniej, już na początku i do tego dołożyłam niebieski makijaż oko. Wybrałam taki, bo tak jak usta pasował kolorystycznie, tu do swetra. Co sądzicie o tych look'u? Moim zdaniem nie jest super, ale na Momio nie udało mi się jeszcze zrobić idealnego stroju, więc to chyba wina gry. Jeśli macie jakieś porady, co zrobić, by momio wyglądało lepiej to piszcie!

To wszystko. Nie wiem, o czym pisać jeszcze, więc kończę. Może zrobię sobie przerwę od Momio i wtedy znajdę więcej ciekawych tematów? Albo po prostu poczekam na jakieś ważniejsze wydarzenie w grze, wtedy temat sam się znajdzie. No nic, papa!

Luce

Bez loga, bo muszę sobie zrobić pasujące.

Szybka informacja

Cześć, tu Ala, pisze na szybko, więc nie ma grafiki. Chcę tylko powiedzieć, że wyjeżdżam jutro na tydzień i nie będę mieć za dużo czasu, żeby pisać, poza tym podobno internet tam jest bardzo słaby. :( No cóż, jakoś postaram się Wam to wynagrodzić po powrocie. To cześć!